Restauracja Rajskie Menu śmiało może stawać w szranki z najlepszymi restauracjami. Karmią tu doskonale. Zaczęliśmy od przepysznego śniadania. I nie mogliśmy nie skusić się także tutaj na obiad. Polskie potrawy podane w najlepszym, właściwie doprawionym smaku. Nie przesadnie wymyślne ale za to perfekcyjnie przygotowane. Zgodnie z wyłaniajacym się z zieleni napisem "traditional Polish Food". Ceny przyzwoite a obsługa przemiła. W podróży i biegu między tysiącem spraw, pracą i zakupami, doświadczenie najserdeczniejszej gościnności. Dzisiaj przesympatyczna i profesjonalna Pani Ania częstuje nie tylko pyszną zalwajką ale też uroczym uśmiechem przybyłych gości. I jeszcze jedno, sam nastrój miejsca pozwala poczuć się komfortowo, swobodnie i "jak u siebie". Polska gościnność da się tutaj odczuć tak w smakach jak i w atmosferze. Chętnie tu wrócimy.

Weszliśmy przypadkiem na kolację i na pewno wrócimy. Bardzo dawno nie spotkałam tak miłej, uśmiechniętej i empatycznej obsługi ☺️ Panie niewątpliwie są świetną wizytówką lokalu♥️ z cudownym podejściem do małych dzieci☺️ serdecznie dziękuję za tak miły wieczór ☺️ placuszki z szarpaną wieprzowiną i suróweczką klasa sama w sobie - smaczne, świeże i porcja odpowiednia za przystępną cenę ☺️ pozdrawiamy 2½ gościa ????

Zdecydowaliśmy się na zrobienie Komunii w Rajskim Jadle. Serdecznie polecam tą restauracje każdemu!! Począwszy od bezproblemowego menagera, Pana Aleksandra, z którym wszystko dało się ustalić, przez pyszne jedzenie, którego nie byliśmy w stanie przejeść( dostaliśmy na wynos) aż po nasze niesamowite, uśmiechniete i pomocne Panie kelnerki Ania i Karolina dziekujemy za wszystko. POLECAM!!! Zdjecia tylko przekąsem bo reszta znikała w mgnieniu oka ????????

Lokal znajduje się w bocznej części rynku przez co może wydawać się niepozornym. Jednak jest to super miejsce do zjedzenia w manufakturze w bardzo przystępnych cenach jak na dzisiejsze standardy. Dania są duże i naprawdę bardzo ładnie podane. Wnętrze też bardzo ładnie urządzone. Nie ma do czego się przyczepić. Polecam!

Ależ zmiana! Pierwsze co uderza (pozytywnie) to wystrój- zieleń, czerń i bar stojący w centralnym punkcie. Wrażenie robi sala przy schodach,która zachowana jest w naprawdę łódzkim klimacie- piękne zdjęcia!

Jedzenie,to istna petarda! De volaille z oscypkiem i żurawiną,to naprawdę ciekawe przełamanie klasycznej konwencji. Podczas mojej ostatniej wizyty tutaj zamówiłam kapuśniak i teraz też się na niego skusiłam- zmieniona forma podania jest jak najbardziej na plus. Widać,że kucharz nie boi się eksperymentować. Z rajskiego bije lokalność, piwo z lokalnego browaru jak najbardziej pasuje do całego klimatu plus wszystko uzupełniają wina z polskiej winnicy (polecam czerwone) Coś co mnie zaskoczyło,to obsługa- widać,że Ci ludzie pracują ze sobą już jakiś czas. Klimat jaki tworzą nie pozwala wyjść szybko z restauracji.

Słowem końca pozostaje mi polecić to miejsce. Klimat, jedzenie,jak i traktowanie ludzi jak gości,a nie klientów,to zdecydowanie coś,co przyciąga do tego miejsca.